W tym roku po raz kolejny mogliśmy zorganizować obóz dla dzieci w Narewce. Od samego początku wakacji – 25 czerwca do 4 lipca, zajmowaliśmy się aż 72 dziećmi. Hasłem przewodnim obozu były 4 pory roku – cały rok z Jezusem.

Byliśmy przygotowani na każde warunki: słońce, deszcz, śnieg. W ciągu 10 dni mogliśmy obchodzić wszystkie ważniejsze święta m.in. Wielkanoc, Boże Narodzenie, Święto Szałasów, Walentynki itd. Naszym celem było pokazanie dzieciom, że mimo trudności w naszym życiu i zmieniających się warunków – należy zawsze trzymać się blisko Pana Jezusa, ponieważ zawsze możemy na Nim polegać. Z tego powodu wszystkie lekcje biblijne były poświęcone życiu Pana Jezusa Chrystusa.

Jesteśmy Bogu bardzo wdzięczni, ponieważ obóz był bardzo spokojny, a od początku mieliśmy wszyscy w sercach pokój i zapewnienie, że Bóg wszystko ma pod Swoją kontrolą. Nawet pogoda, która nas pozornie nie rozpieszczała – można powiedzieć, że idealnie wpasowała się w nasze pory roku. Czasem z podziwem patrzyliśmy przez okno, bo deszcz głównie padał tylko w nocy i podczas posiłków, a w czasie zabaw mieliśmy słońce.

Dziękuję Bogu za możliwość głoszenia Ewangelii. Wszyscy liczymy na to, że duchowe owoce z tego obozu będą trwałe i będziemy mogli je dostrzegać przez długi czas.

PAWEŁ GODLEWSKI

Galeria zdjęć z obozu

W obozie, w Narewce (09-15.07.2017), zorganizowanym przez Klub Dziecięcy „Dobra Nowina” wzięło udział 46 dzieci. Zdecydowaną większość stanowiły dzieci uczęszczające do Klubu w Białymstoku. Była też mała grupka podopiecznych Klubu „Dobrej Nowiny” w Siemiatyczach oraz siedmioro dzieci z Domu Dziecka w Supraślu plus kilkoro dzieci wychowawców. Uczestnikiem obozu był również chłopiec z porażeniem mózgowym.

Hasło obozu „Wyprawa na Dziki Zachód” zapowiadało atmosferę niezwykłej i pełnej przygód wyprawy po skarb. Świetną ilustrację stanowiły przedstawienia w których brali udział bohaterowie Dzikiego Zachodu w osobach: szeryfa, kowboja, wodza Indian i dwóch przestępców. Były one wprowadzeniem do spotkań odkrywców (lekcji biblijnych), na których dzieci poznawały ważne dla swojego życia prawdy, takie jak: Jedynie Biblia wskazuje właściwy kierunek życia; Sami nie możemy osiągnąć nieba; Grzech oddziela nas od Boga, dlatego potrzebujemy zbawienia i że Jezus jest jedynym Zbawicielem; Największym wrogiem jest szatan, ale Bóg walczy o swoje dzieci i przygotował dla nich miejsce w niebie. Te lekcje prezentowane w interesującej formie, odpowiedniej do wieku dzieci (były trzy grupy wiekowe), znalazły bardzo dobry odbiór i niewątpliwie były ważnym przyczynkiem powierzania swego życia Bogu przez naszych podopiecznych.

W ramach podwieczorków, dania przygotowywane przez dzieci nawiązywały do tradycji żywieniowych z Dzikiego Zachodu. Podobnie, rzeczy wykonywane w ramach zajęć plastyczno – praktycznych bazowały na rękodzielnictwie z regionu Ameryki Północnej. Nawet niektóre zabawy miały swoje źródło w indiańskich wzorcach. Oprócz tego było mnóstwo innych gier, zabaw i konkursów w których obozowicze testowali swoje zdolności i umiejętności. Odbyło się pięć turniejów sportowych takich jak: ping-pong, hokej stołowy, piłkarzyki, piłka nożna i piłka siatkowa. Zwycięzcy zostali nagrodzeni pucharami, statuetkami i medalami. Oblegana przez dzieci trampolina stanowiła świetną okazję do gubienia energii. Dużą atrakcją były baseny, a niezaprzeczalnie ogromnym powodzeniem cieszył się dwukrotny wyjazd nad zalew w Siemianówce. Z kolei poranna gimnastyka, w której uczestniczyli prawie wszyscy obozowicze dodatkowo pokazywała jak ważny jest ruch w życiu dziecka.

Uczestnicy obozu zostali również zmobilizowani do zdobywania „złociachów mądrości”, czyli obozowych bonów. Można je było otrzymać za dobre zachowanie, zaangażowanie w prowadzone zajęcia, pomaganie innym, czy też podejmowanie mądrych wyborów i decyzji. Za określoną liczbę zdobytych „złociachów” dzieci otrzymywały nagrody. Również, wspólne, entuzjastyczne śpiewania piosenek chrześcijańskich sprawiało wiele radości. Z kolei wieczorne spotkania, zwane wieczornym niespodziankami, stanowiły dobrą okazję do prezentowania wybranych przez poszczególne grupy piosenek chrześcijańskich, przygotowanych w ciekawej aranżacji. Także historia bohaterów czytanej i opowiadanej książki „Skarby śniegu” Patricji St. John skupiała uwagę prawie wszystkich dzieci i dorosłych. Pastor Marcin Górnicki podsumowując mijający dzień, opowiadał dodatkowo krótką historię z tematu „Wyprawa na Dziki Zachód”, i zachęcał dzieci do modlitwy dziękczynnej.

Jestem wdzięczna Panu Bogu za ten obóz. To dzięki Jego łasce mógł się on odbyć. Bóg zatroszczył się dokładnie o wszystko. To Pan sprawił, że mimo tak dużej grupy (około 70 osób) czuliśmy się jak jedna, wielka rodzina, a my wolontariusze mogliśmy wykonywać tę pracę w duchowej jedności. Dziękuję Bogu za każde dziecko i każdego wolontariusza oddanego tej służbie. Dziękuję także za wsparcie w modlitwie, której siłę i moc odczuwaliśmy zarówno w czasie przygotowań, jak i trwania obozu. Ufam, że to nasze razem, ten „nasz trud nie jest daremny w Panu.” I Kor 15:58.

Ewa Gutkowska

W niedzielę, 4 czerwca, odbyła się w naszym zborze wspaniała uroczystość: Chrzest na wyznanie wiary oraz festyn z okazji Dnia Rodziny.
Nabożeństwa z chrztem w wieku świadomym, na wyznanie wiary, są szczególnie radosne, ponieważ kolejny raz ogłaszane jest zwycięstwo nad grzechem i zbawienie nowych osób. Tym razem stanęło przed zborem trzech katechumenów: siostra i dwóch braci. Jeden z braci pochodzi z Narwi (zbór w naszym okręgu). Był to więc chrzest dwóch zborów. Mogliśmy gościć w Białymstoku niemalże cały zbór z Narwi z pastorem Piotrem Wiazowskim na czele.

Na początku nabożeństwa, prezbiter Marcin Górnicki, podzielił się krótką refleksją na temat znaczenia chrztu i jego symboliki. Następnie ochrzcił kolejno każdego katechumena.
Wzruszający widok ochrzczonych osób był wielka zachętą, by w pieśniach i modlitwach oddać Bogu chwałę. Poprowadził nas w tym czasie zespół zborowy.

Kazanie wygłosił prezbiter Rady Kościoła Chrześcijan Baptystów w Polsce Mateusz Wichary. Mówił na temat znaczenia zboru w życiu pojedynczego członka, o potrzebie zaangażowania się w sprawy zboru, odpowiedzialność za jego stan i dbanie o jego rozwój.
Podczas nabożeństwa usługiwał również chór zborowy po dyrekcją Kornelii Żuk i Grzegorza Kołtuna. Jedną z pieśni, „Agnus Dei”, chór wykonał wspólnie z zespołem zborowym co było nowym, ale jednocześnie wspaniałym doświadczeniem.
Po kazaniu odbyła się modlitwa nad nowo ochrzczonymi. Modlitwy wznieśli: prezbiter Marcin Górnicki, pastor Piotr Wiazowski i prezbiter Mateusz Wichary. Nasi nowi zborownicy na pamiątkę otrzymali świadectwa chrztu, Pismo Święte oraz kwiaty.
Pod koniec nabożeństwa odbyła się również Wieczerza Pańska w której po raz pierwszy wzięli udział nowo ochrzczeni.

Po zakończeniu uroczystości odbył się na świeżym powietrzu festyn z okazji Dnia Rodziny. Był wspólny obiad przygotowany jak zwykle przez siostry oraz wiele atrakcji dla dzieci.
Dziękujemy Bogu, że czuwa nad naszym zborem, przydaje kolejne osoby do Swojego Królestwa. Nowo ochrzczonym życzymy zaś, by wytrwale kroczyli za Panem, wzrastali w wierze i zachowali ją do końca swoich dni.

Urszula Jankiewicz

W niedzielę, 14 maja, gościliśmy w naszym zborze pastora Grzegorza Gawrycha z Ełku. Wygłosił on cykl wykładów na temat: „Wytrwałość w doświadczeniu”. Pierwszy wykład był jednocześnie kazaniem na porannym nabożeństwie niedzielnym. Kolejne dwa rozważania odbyły się bezpośrednio po nabożeństwie.

Każdy człowiek przechodzi przez różne doświadczenia, próby i pokusy. Na kartach Biblii wielokrotnie czytamy, że cierpienia i doświadczenia kształtują charakter i osobowość. Jako dzieci Boże mamy „poczytywać sobie za największą radość, gdy przechodzimy różne próby” (List Jakuba 1,2-4). Jest to zupełne przeciwieństwo tego co słyszymy w świecie, by szukać szczęścia i zadowolenia, starać się unikać trudności. Nikt z nas nie lubi cierpieć, mieć problemy, chorować czy doświadczać innych trudności. A już na pewno nie jest to naturalnym powodem do radości. Niestety codzienna rzeczywistość nie zawsze jest optymistyczna i musimy się w niej nauczyć funkcjonować.

Rozważania pastora Grzegorza były pełne zachęty, by okazywać wytrwałość w różnych życiowych sytuacjach, ufać Bogu chociaż jest to często bardzo trudne. Naszą nadzieją powinno być to, że Pan Jezus zawsze jest blisko i zna doskonale nasze troski i kłopoty. On może przeprowadzić przez wszystkie trudności, zranienia i problemy, gdy tylko będziemy Mu ufać. Jako zbór możemy mieć też wsparcie innych wierzących, modlić się o siebie wzajemnie. Wówczas łatwiej będzie przechodzić przez doświadczenia, wytrwać nie tracąc wiary i nadziei w Bogu.
Kazanie pastora Grzegorza Gawrycha zostało zamieszczone na naszej stronie w dziale „multimedia”. Zachęcam do posłuchania.

Urszula Jankiewicz

19 marca gościliśmy w naszym zborze pastora Janusza Cieplińskiego z Olsztyna. Jest on jednocześnie zawodowym muzykiem, pracuje w szkole muzycznej oraz działa w Chrześcijańskim Stowarzyszeniu Muzyków Missio Musica. Brat Janusz jest więc bardzo kompetentną osobą, by mówić na temat roli i znaczenia muzyki w kościele.

Pierwszy wykład pastora Cieplińskiego był jednocześnie kazaniem na niedzielnym, porannym nabożeństwie. Kaznodzieja przypomniał, że muzykę stworzył Bóg i On chce byśmy za jej pomocą oddawali Mu chwałę. Jednak muzyka podczas nabożeństw jest jedynie małym ułamkiem „uwielbienia”. Pan Bóg chce, by Jego dzieci oddawały Mu chwałę całym swoim życiem. On przede wszystkim patrzy na serce człowieka. Jeśli śpiewając czy grając mamy serca pełnie nieprzebaczenia, pychy, zazdrości itp. to muzyka wypływająca z ust takiej osoby jest obrzydliwością przed Bogiem i się Jemu nie podoba. Pastor przedstawił kilka przykładów ze Starego Testamentu. Muzyka była nieodłączną częścią oddawania chwały Bogu przez naród izraelski. W świątyni istniał olbrzymi chór, grano na wielu instrumentach. Jednak gdy naród był nieposłuszny, Bóg nazywał ich pieśni wrzaskiem, nie mógł słuchać muzyki z nieszczerych serc. Pastor podkreślał, że muzyka w kościele jest bardzo ważna, ale nigdy nie może być powodem kłótni np. czy mają być pieśni „stare” czy „nowoczesne”, szybkie czy wolne, głośne czy ciche. W zborze powinniśmy wszystko robić w miłości, szukać zbudowania brata i siostry. To dotyczy również muzyki.

Kolejne dwa wykłady odbyły się po nabożeństwie. Pierwszy poświęcony był historii muzyki w kościele chrześcijańskim począwszy od pierwszych lat jego powstania. Muzyka przez wieki bardzo się zmieniała. Na przestrzeni lat używano różnych instrumentów. Był też czas, gdy śpiewano bez nich czyli a’ cappella (tak jest do dziś w kościołach wschodnich). Św. Augustyn już w IV wieku powiedział słynne słowa: „Kto śpiewa, dwa razy się modli”. Muzyka zawsze odgrywała ważną rolę w życiu ludzi wierzących.

Po części historycznej, podczas kolejnego wykładu, obejrzeliśmy bardzo ciekawą prezentację multimedialną. Były to fragmenty pieśni i utworów muzycznych wykonywane w różnych kościołach i zborach na całym świecie. Inna jest muzyka w kościołach afrykańskich, inna w słowiańskich, inna w zborach charyzmatycznych, a jeszcze inna w bardziej umiarkowanych. Mimo swojej różnorodności jest wspaniałym narzędziem do szczególnego oddawania chwały Bogu. Musi jednak wypływać z czystego, odnowionego i pokornego serca. Pilnujmy więc naszych serc i z radością śpiewajmy Panu na chwałę.

Wykłady oraz kazanie pastora Janusza Cieplińskiego są zamieszone na naszej stronie zboru w dziale multimedia.

URSZULA JANKIEWICZ

7 marca. Przyciemniona sala, 150 miejsc przy stolikach cudnie ozdobionych kwiatkami, piórkami, misternymi serwetkami. Wszędzie białe kwiaty i świeczki, nadające ciepły, rodzinny klimat. Kobiety wesoło witają się, rozmawiają, błyskają flesze aparatów. Pomiędzy stolikami zręcznie poruszają się młodzi, elegancko ubrani mężczyźni, donoszący kawę i herbatę. Pyszne domowe ciasto rozpływa się w ustach zebranych.

Tak wygląda chwila przed rozpoczęciem Wieczoru Kobiet w Kościele Chrześcijan Baptystów w Białymstoku przy ulicy Kujawskiej.

Jak informuje prowadząca i jednocześnie organizatorka dzisiejszego „zamieszania” – Aneta Trusiewicz – to już siódme spotkanie kobiet w tym miejscu. Hasło przewodnie to werset z Ewangelii Łukasza 1.37: „Bo u Boga żadna rzecz nie jest niemożliwa”. Aneta przypomina nam historię młodej Marii, przed którą stanął anioł Pański i swoim objawieniem wywrócił jej życie do góry nogami. Jak często targają nami uczucia towarzyszące wówczas Marii: strach i wątpliwości? Czy tak jak i ona w obliczu nieznanego zadajemy sobie pytanie: Czy to możliwe?

Do zadumy wywołanej czytanym Słowem Bożym jeszcze wrócimy, a teraz relaks na wesoło! „Życie kobiety w kilku odsłonach” – takich scenek nie powstydziłby się żaden aktor komediowy. Chyba każda z nas widziała siebie, czy to w miłośniczce seriali, czy zabieganej i malującej się w aucie mamusi ledwo ogarniającej codzienne sprawy, czy w wymagającej żonie. Jak to dowcipnie spuentował pastor zboru – Marcin Górnicki w nawiązaniu do jednej ze scen – tylko Wszechmocny Bóg może sprawić, by mąż zrozumiał żonę i zrobił coś bez przypominania i wypominania 🙂

Oprawę muzyczną spotkania prowadził tutejszy zespół uwielbienia. Pieśni wskazujące na Bożą moc, miłość i łaskę, w pięknym wykonaniu solistek, z akompaniamentem piano, gitary, perkusji i skrzypiec poruszyły wszystkie serca. Wyświetlane teksty zachęciły do wspólnego wykonywania utworów.

Nadchodzi czas na kolejny punkt programu – jednocześnie trudny i bolesny oraz pełen objawienia i mocy Boga. To Joanna Tołoczko uchyliła przed nami drzwi swojego serca. Poetka, która dwukrotnie chorowała na raka, podzieliła się swoimi przemyśleniami o chorobie, reakcjach otoczenia, odpowiedziach Boga. Zachęcała do 3 kroków, gdybyśmy zetknęły się z tym przygniatającym doświadczeniem w najbliższym otoczeniu: modlitwy, obecności i empatii. Następnie przeczytała kilka swoich wierszy z różnych etapów swojego życia. Uderzały one celnością słowa, niesamowitą szczerością i obecnością Boga w życiu tej niezwykłej kobiety. Zainteresowane osoby, których nie brakowało, otrzymały wydrukowane wiersze Pani Joanny.

Na deser czekał na nas wyjątkowy recital. Swój rodzimy zbór odwiedził Piotr Nazaruk z żoną Emilią, prowadzący zespół muzyczny TGD. Wszystkie zaprezentowane utwory, te bardziej znane, najnowsze, jak i z początków twórczości, wskazywały na nadzieję w dobrym Bogu. „Czekaj na wiatr”, „Na drugą stronę chmur”, „Jego miłość” – cała sala śpiewała i przeżywała je w swoich sercach.

Piosenki tego uzdolnionego przez Boga małżeństwa, przeplecione zostały historiami działania Najwyższego w ich życiu. Najpierw Piotr, przytaczając fragmenty Biblii, opowiedział o cudownym uzdrowieniu ich synka podczas modlitwy oraz słowach, które wzmocniły jego wiarę w najtrudniejszych chwilach. Następnie Emilka podzieliła się niełatwą do opowiedzenia podczas publicznego występu historią swego nawrócenia. Jej opowieść dotknęła wszystkich, gdyż była żywym świadectwem tego, jak Bóg wyciąga człowieka z jego osobistego błota, oczyszcza i nakłada koronę. „Bóg w łasce swej do nas zniżył się…”

Kameralny koncert tych, którzy znają prawdziwego Boga był wzruszającym i niezapomnianym przeżyciem dla słuchaczy. Warto było tego wieczoru zasłuchać się w ten ciepły, pełen mocy przekaz. Myślę, że każda kobieta, poza drobnym, sympatycznym upominkiem wyszła z nadzieją i wiarą, że „niemożliwe” – u Boga jest możliwe.
Podsumowaniem przesłania i modlitwą spotkanie zakończył prezbiter Marcin Górnicki.
Kto nie był, niech żałuje i przyjeżdża za rok!

AGNIESZKA SIEWKO

Kilka zdjęć z wydarzenia

Dzięki łasce Bożej w dniach 30.01-03.02.2017 r. odbyły się półkolonie zimowe Dziecięcego Klubu „Dobra Nowina” pod nazwą ” Wspomnienia z dzieciństwa”.
W zajęciach uczestniczyło łącznie 30 dzieci w wieku od 1 do 14 lat. W organizację półkolonii zaangażowanych było łącznie 36 wolontariuszy.

Codziennie około godziny 9.15 wolontariusze spotykali się na wspólną modlitwę i omówienie spraw organizacyjnych. Dzieci rozpoczynały zajęcia o godzinie 9.45.
Do stałych punktów programu półkolonii należały: poranna gimnastyka lub taniec, drugie śniadanie, śpiew, świadectwo oraz część filmu pt. ”W głowie się nie mieści”. Film w piękny sposób przedstawiał emocje z jakimi dziecko często zmaga się w swojej głowie, podczas gdy docierają do niego różne informacje. Są to: radość, strach, odraza, gniew, smutek. Zajęcia dla dzieci kończyły się około 14:30 wspólnym obiadem i krótkim podsumowaniem dnia. Po zajęciach wolontariusze sprzątali pomieszczenia.

Dzieci wzięły udział w trzech wyjściach: do Fikolandu, na basen oraz Jumper Park Trampolin. Oprócz wyżej wymienionych atrakcji dzieci brały udział w grach i zabawach, zajęciach kulinarnych przygotowanych przez wolontariuszy. W poniedziałek dzieci uczestniczyły w spotkaniu na temat pierwszej pomocy, które przygotował Marek Organek.

Czas półkolonii był wypełniony niesamowitą łaską Bożą, którą można było odczuć w relacjach jakie panowały pomiędzy dziećmi i wolontariuszami. Bóg pobłogosławił nas odpowiedzialnymi, wrażliwymi, pełnymi miłości i zaangażowania wolontariuszami, bez których trudno byłoby przeprowadzić półkolonie.
Jesteśmy wdzięczni Bogu za każdą osobę, która modliła się o półkolonie oraz za każdą osobę, która w jakikolwiek inny sposób wzięła czynny udział. Niech dobry Bóg wynagrodzi waszą pracę wszelkim swoim błogosławieństwem.
Mamy nadzieję, że Ewangelia, którą usłyszały dzieci i wolontariusze będzie mocą Bożą ku zbawieniu każdego z nich.

VITALII i DANUTA SHCHERBAKOV

Półkolonie w naszym zborze odbywały się w dniach 23-27.01.2017, w godz. 8.00 – 16.00. Uczestnikami były dzieci zarówno z naszego Zboru jak i z zaprzyjaźnionego II Zboru „Droga Zbawienia” oraz sympatycy z Białegostoku i z Bielska Podlaskiego – w sumie około 20 osób.

Podstawowym punktem programu były lekcje biblijne. „Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie i nie zabraniajcie im.
Albowiem do takich należy Królestwo Boże”. (Ew. Łukasza 18;16)

Dzięki Bożej miłości odbyły się one bez przeszkód. Dzieci wzięły udział w cyklu spotkań pod tytułem „Zaszczytne i pospolite”, dotyczącego naczyń występujących w historiach biblijnych. Wykorzystując symbolikę oraz praktyczne użycie przedmiotów omówiliśmy w jaki sposób odnieść ich cechy do własnej postawy w codziennym życiu. Celem lekcji było zachęcenie słuchaczy do stania się naczyniami przydatnymi dla Pana: „Naczynia… jedne służą do celów zaszczytnych drugie do pospolitych. Jeśli ktoś zachowa siebie czystym będzie naczyniem przydatnym dla Pana…”. (2 List do Tym. 2:20 – 21)

Pierwszą lekcję, wprowadzającą do cyklu spotkań, przeprowadziła siostra Danuta N., następne prowadziła siostra Elżbieta Ch. z Bielska Podlaskiego.
Przez kolejne cztery spotkania omówiliśmy następujące naczynia: kamienna stągiew – nowe wnętrze, misa – służba miłości, dzban – posłuszeństwo, bańka – dzielenie się z innymi.

półkolonie_7

W czasie zajęć dzieci słuchały historii biblijnych, odpowiadały na pytania, uczyły się wersetów, uzupełniały karty zadań, wykonywały prace plastyczne, brały udział w zabawach. Do uważnego słuchania przyczyniły się nagrody, wręczane uczestnikom za poprawne odpowiedzi w czasie powtórki po zakończonej lekcji.

Ranek zaczynaliśmy pracą plastyczną: „lepiliśmy” bałwanki, tworzyliśmy ozdoby koralikowe. chętni układali puzzle czy też grali w „planszówki”. O godz. 9.00 szliśmy na pierwszy posiłek.

półkolonie_4

Każde śniadanie miało inny charakter. Jednego dnia, by móc coś zjeść trzeba było mieć na sobie dziwne nakrycie głowy, innego dnia dziwny strój, a jeszcze innego trzeba było nakarmić sąsiada.
Po śniadaniu szliśmy na śpiew, podczas którego Marzenka S. i Jędrzej G. swym zaangażowaniem, energią i radością zarażali młodych uczestników. Po śpiewie były zajęcia biblijne.

O godz. 14.00 ciocie (Jola Sz. Ela G. Agata M. Alina G. Krysia T.) zapraszały na smaczny obiad. W międzyczasie odbywały się turnieje zręcznościowe. Uczyliśmy się chodzić na szczudłach, strzelaliśmy z łuku, żonglerki uczyła Natalia S., a kółko gier planszowych prowadziła Monika M.
Pierwszego dnia odbył się kurs pierwszej pomocy. Nasz strażak Marek O. uczył dzieci kolejności i sposobu ratowania życia. Na fantomie każdy mógł spróbować zrobić masaż serca. Mamy nadzieję, że nowa wiedza pomoże uratować kogoś od tragedii.

Wycieczki do Fikolandu i Jumpera były świetną okazją do wzajemnej integracji oraz możliwością rozładowania ogromu energii naszych uczestników.

półkolonie_5

półkolonie_3
Nowością podczas półkolonii była zielona noc. Starsza grupa, przedostatniego dnia, przybyła na zajęcia zaopatrzona w piżamki i śpiwory… i jak sama nazwa mówi – tej nocy było nam zielono, a noc dziwnie krótka.

Jak było? Czy się dzieciom podobało? O tym może świadczyć fakt, iż rodzice mieli problem z wyciągnięciem dzieci do domu.
Sukces zajęć feryjnych to zasługa ogromnego zaangażowania i poświęcenia wielu osób z naszego i z II Zboru.

Półkolonie to czas zawiązywania przyjaźni, czas nauki, zabawy i poznawania Słowa Bożego. Módlmy się, by siane Słowo mogło wydać owoc i byśmy mogli widzieć jak dzieci w naszych zborach idą przez życie kierując się Bożą wolą i mądrością, by radość ze zbawienia była ich udziałem.

półkolonie_1

KATARZYNA SIEWKO

Raz w roku kobiety ze zborów, unii i wspólnot baptystycznych na całym świecie spotykają się, by uczestniczyć w specjalnie uzgodnionej modlitwie. Departament Kobiet przy Światowym Związku Baptystów koordynuje tę inicjatywę. Do kobiet zrzeszonych w kościołach krajowych rozsyłanie są prośby modlitewne z poszczególnych kontynentów.

Kobiety ze Zboru Chrześcijan Baptystów w Białymstoku, od wielu lat, organizowały spotkania lub nabożeństwa poświęcone tej tematyce. Przeważnie odbywały się one w listopadzie, ale tegoroczne z różnych, obiektywnych przyczyn zostało przesunięte na styczeń.

Nabożeństwo rozpoczęliśmy pieśnią po której prezbiter Marcin Górnicki przeczytał fragment Pisma Świętego z II Listu do Koryntian i pomodlił się. Następnie s. Aneta Trusiewicz, prowadząca nabożeństwo, serdecznie przywitała zebranych oraz wprowadziła słuchaczy w temat Światowego Dnia Modlitwy Kobiet.

Następnie wysłuchaliśmy poezji w wykonaniu s. Doroty Artysiewicz. Pod koniec nabożeństwa s. Dorota po raz drugi deklamowała piękne wiersze.

W dalszej części nabożeństwa s. Monika Górnicka odczytała list od prezydentki Światowego Związku Kobiet Baptystycznych, zachęcający kobiety do wspólnej modlitwy oraz wsparcia finansowego projektów misyjnych.

Głównym punktem i powodem całego spotkania była oczywiście modlitwa. Siedem kobiet kolejno odczytywało bardzo szczegółowe prośby modlitewne z poszczególnych kontynentów i modliło się. Kobiety wierzące na całym świecie żyją w bardzo różnych warunkach zarówno ekonomicznych, kulturowych, społecznych i innych. Mają różne potrzeby, ale wszystkie łączy Pan Jezus Chrystus i to, że Jemu chcą powierzać siebie i swoich bliskich, w Nim pokładają nadzieje na rozwiązanie różnych problemów i trudności.
Po modlitwie mieliśmy możliwość wysłuchania projektów misyjnych na rok 2017.

Był również czas na specjalną modlitwę. Prosiliśmy o Boże błogosławieństwo dla nowo wybranej Rady Służby Kobiet w naszym Kościele Baptystów w Polsce. Podczas jesiennej Konferencji Kobiet w Radości (X 2016) została wybrana nowa Rada Kobiet z Magdaleną Czerwińską jako przewodniczącą. Chcemy życzyć naszym drogim siostrom dużo siły i zapału w tej służbie oraz błogosławimy im w tej pracy.

Na zakończenie nabożeństwa została zebrana specjalna ofiara pieniężna, która w całości zostanie przekazana do Rady Służby Kobiet w Polsce. Mamy nadzieję, że nasze modlitwy i wsparcie finansowe będą chociaż małym wkładem we wspaniałe dzieło służby kobiet na całym świecie.

URSZULA JANKIEWICZ

Na przełomie roku 2016/17 w Białymstoku odbyła się druga edycja Konferencji Młodzieżowej – „Zainspirowani, by zmienić rzeczywistość”. W tym roku zdecydowaliśmy się na termin sylwestrowy. Aż 140 osób miało pragnienie, by wspólnie wejść w Nowy Rok z modlitwą i uwielbieniem. Główną tematyką konferencji były Boże narzędzia, dzięki którym możemy wpływać na otaczający nas świat. Werset przewodni zaczerpnęliśmy z Ewangelii Św. Łukasza 13:11: „Jeśli więc wy… umiecie dobre dary dawać dzieciom swoim, o ileż bardziej Ojciec niebieski da Ducha Świętego tym, którzy go proszą”.

Konferencja rozpoczęła się 30 grudnia, Koncertem Kolęd, zorganizowanym przez Zespół Uwielbienia z naszego zboru. Koncert miał charakter ewangelizacyjny i był kierowany głównie do ludzi poszukujących. Mogliśmy wykorzystać ten czas na rozmowy, a także na dzielenie się Ewangelią. Zaraz po koncercie uczestnicy konferencji wyszli na zwiedzanie miasta, podczas którego mogliśmy się modlić o Białystok oraz o Nowy Rok. Następnego dnia program był bardziej napięty. Od samego rana w sobotę 31 grudnia, czekały na nas wykłady pastora Marcina Górnickiego oraz pastora Krzysztofa Flaszy. Oprócz tego mogliśmy korzystać z warsztatów. W tym roku w sposób praktyczny uczyliśmy się jak rozpoznać Boży głos (Samuel Szymaniuk), jak błogosławić innym (Radek Świerk) oraz jak szukać swojego obdarowania (Marcin Górnicki).

W przerwach mieliśmy możliwość wspólnego uwielbiania wraz z Kasią Kiklewicz i jej zespołem. Wieczorem odbyło się nabożeństwo sylwestrowe z udziałem całego zboru. Była to niezwykła okazja, by dzielić się tym co Bóg uczynił nam w minionym roku. Naszym głównym pragnieniem było wejście modlitwą w Nowy Rok. Po godzinie 22 mieliśmy czas uwielbienia, gdzie grały trzy zespoły: Kasi Kiklewicz, You are free oraz Łatwopalni. Mieliśmy czas na modlitwę, ale także na życzenia, którymi mogliśmy siebie nawzajem błogosławić. Po tym wszystkim był zorganizowany czas zabaw oraz rozmów. Osobiście widzę ogromne owoce tego czasu. Widać to w relacjach pomiędzy nami samymi. Przez cały styczeń mogliśmy się dzielić świadectwami, jak Bóg działał podczas konferencji oraz jak wpłynęła ona na Nowy Rok! Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do zorganizowania tego wspaniałego czasu. Z niecierpliwością czekam na kolejną edycję konferencji!

PAWEŁ GODLEWSKI

Galeria z konferencji

Strona 6 z 17 1 4 5 6 7 8 17
© 2020 KChB Zbór w Białymstoku | Realizacja: KChB Białystok |

niektóre zdjęcia pochodzą z serwisu rawpixel.com

Znajdź nas na: